Bartłomiej Gliniak
Idź do strony 1, 2 Następny

Slave

Myślę, że przyda się temat o Bartku Gliniaku. Obejrzałem dziś wywiad z Nim i muszę przyznać, że jest osobą o zupełnie innym temperamencie niż Rubik. Sprawia wrażenie osoby bardzo spokojnej. Ale ma to też swoje dobre strony - raczej nie grozi nam Gliniakomania Laughing

. Oratoria pod Jego szyldem będą zupełnie innymi niż Rubika. Jeśli kiedyś będą występy na jakiś festiwalach, to też raczej nie grozi nam, że będzie dyrygował widownią... Laughing

Nie znam za bardzo człowieka, więc moje o Nim sądy mogą być chybione. Oto link do wywiadu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Klaudia

Wywiadu z interii niestety nie udało mi się obejrzeć, bo nie chce mi się otworzyć, ale po tym, co zobaczyłam z relacji z 7PM Bartek Gliniak wydaje się być niezwykle sympatycznym człowiekiem. I chyba dość spełnionym zawodowo:) Jeśli chodzi o styl wypowiedzi i muzykę to Rubik nie dorasta mu do pięt. Zobaczymy, zaobserwujemy Bartka kiedy oratorium stanie się sławne, w co nie wątpię Smile

SweetEscape92

Ja obejrzałam relację z 7PM na YpuTube. Pan Bartek wydaje się być bardzo sympatycznym , i co ważne- normalnym Laughing

człowiekiem. Rzeczywiście, styl jego a Rubika - to jak niebo a ziemia... A co do muzyki-osobiście nie słyszałam, ale czytałam same pozytywne opinie(inaczej niż w przypadku Rubika Razz

) .

idrial

Pan Bartek wydaje się być sympatycznym i na pewno bardzo pomysłowym człowiekiem.
O jego muzyce na razie się nie wypowiem. Poczekam do momentu usłyszenia całości 7PM Wink

.

P.S. Chciałam zauważyć, że kiedyś o Piotrze Rubiku powiedzielibyście to samo...

Iva

Idrial ale to było kiedyś, zanim mu woda sodowa nie uderzyła do głowy Very Happy

P. Gliniak wydaje się faktycznie sympatyczny i miejmy nadzieje, że jemu sława nie zaszkodzi, a co do muzyki to za bardzo nie słyszałam jednak ten fragment z relacji mnie zaciekawil Very Happy

Slave

Cóż powiem... Ja akurat nigdy nie zachwycałem się Rubikiem Razz

. Być może dlatego, że zraziłem się do Niego przy pierwszej próbie poznania Go. Gliniak nie ironizuje wszystkiego i nie próbuje być na siłę zabawny i cool. Mimo, że przeprowadzający wywiad chyba nastawiał się na rozmowę z drugim Rubikiem, to był potraktowany bardzo poważnie. Rubik może być spokojny - Jego pozycja gwiazdy jest niezagrożona. Dla mnie liczy się przede wszystkim to, by nie próbował być drugim Rubikiem. Na pewno wiemy jedno - nie zamierza się przefarbowywać Laughing

. Czy będzie się pchać na pierwszy plan? Też mam nadzieję, że nie... Jak zobaczyłem plakat z 7PM, to zdziwiła mnie taka rzecz - kto inny będzie dyrygował... Później się okazało, że Gliniak robił za akompaniatora, ale i tak odbieram to za dobry znak, że historia się nie powtórzy..

SweetEscape92

Ja teżnigdy nie lubiłam Rubika- przy jakiimkolwiek wywiadzie -czy to czytanym, czy oglądanym denerwował mnie jego sposób bycia.. Jakby już wtedy chciał udowodnić, że on jest naj, a inni mu do pięt nie dorastają

. A Oratoria słuchałam jedynie ze względu na genialnych, i normalnych solistów Mr. Green

. Nie ma się co oszukiwać- Rubikowi do ekheem..'maestro' jeszcze bardzo daleko.. A co do dyrygentury- dobrze to świadczy o panu Gliniaku- wie, że nie musi się na siłę pchać na scenę bo po prostu dobrze robi swoją pracę i to starczy.

idrial

Cóż...obaczymy co z tego będzie...
Mam nadzieję, że jeżeli nawet będzie chciał "wyjść z cienia", to nie będzie kreował się na Piotra Rubika, który mimo wszystko jest genialnym przykładem tego, czego Polska nienawidzi...
Sweet, z całym szacunkiem, ale co dla Ciebie oznacza słowo "maestro"...?

SweetEscape92

Maestro to ktoś wybitny , a Rubik taki raczej już nie będzie.. Razz

Daleko mu do tego tytułu, którym określają go jego fanki.. Evil or Very Mad

. Prawdziwym geniuszem i maestro to był np. taki Chopin, a (dla mnie) Rubik stał się ostatnio po prostu jedną z wielu pustych 'gwiazd'...

idrial

Maestro to z włoskiego po prostu dyrygent z tego co wiem...
Tylko Polacy, jak zwykle ostatnio, muszą być inni robiąc z tego określenia nie wiadomo co... Żaden to tytuł...
yyy.... a Chopin nie był dyrygentem, więc chybiłaś troszkę...

Chcę usłyszeć 7PM, ale, jak już Ivie pisałam, nie wiem czy mi się to uda niestety...

Slave

Dobrze się czegoś nowego dowiedzieć... Smile

Tyle, że jesteśmy w Polsce i nie obracamy się w kręgach melomanów muzyki klasycznej... W języku potocznym maestro znaczy dokładnie tyle co miszczu. Pytanie - czy osoby używające tego określenia znają jego włoskie znaczenie Razz

? Czy raczej jest to przejawem uwielbienia dla "geniusza batuty" (takie określenie usłyszałem kiedyś w TV). Mnie używanie takich słów nie razi - każdy ma prawo zachwycać się, kim chce... Wink

SweetEscape92

O przepraszam... Ja doskonale wiem kim był Fryderyk Laughing

. Nie był dyrygentem, ale też hmm.. komponował. A Rubik też komponuje, lecz jego poziom jest o wiele niższy- co tu dużo mówić... A Slave- no pewnie, niech każdy zachwyca się czym i kim chce Wink

jednak denerwuje mnie ten brak obiektywności... Owszem, Tryptyk jest przyjemny dla ucha ale nic to wielkiego.. A 'geniusz batuty' powinien raczej przejawiać wyższy poziom Razz

.

Eurynia

weszłam na temat o p Bartłomieju, żeby się czegoś dowiedzieć a tu widzę tylko wyobraźnię niczym nieuzasadnioną odnośnie zarówno pBartłomieja jak i PRubika. Nawet nikt nie przedstawił osoby pBartłomieja zakładając temat.

Iva

Za wiele informacji o P. Gliniaku nie znalazłam.

Bartłomiej Gliniak ur. w 1973 w Przemyślu jest absolwentem Akademii Muzycznej w Krakowie (dyplom w klasie fortepianu Jerzego Żukowicza, instrumentacja i kontrapunkt w klasie Zbigniewa Bujarskiego, kompozycja elektroakustyczna pod kierunkiem Magdaleny Długosz).

Był trzykrotnie nominowany do Polskich Nagród Filmowych - Orłów. W 2005 za film Mój Nikifor, w 2006 za film Komornik i w 2007 za film Palimpsest.

Skomponował muzykę do filmów:

* 1999 - Ostatnia misja
* 2000 – Enduro bojz
* 2000 – To my
* 2001 – Marszałek Piłsudski
* 2003 – Dotknij mnie
* 2003 – Koniec wakacji
* 2003 – Xero
* 2004 - City
* 2004 – Mój Nikifor
* 2005 – Komornik
* 2006 – Oficerowie
* 2006 – Palimpsest

Eurynia