Forum Olga Szomańska Strona Główna

 TeP czy ŚG??
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
idrial
Olomaniak :)
Olomaniak :)


Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:11, 03 Cze 2006    Temat postu:

hehehe, tob pewnie z powodu superjedynek Very HappyVery Happy Ja też odzyskałam wiarę w ludzi po tym co wczoraj widziałam i słyszałam WinkRazz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajemnicza-ona
Olomaniak :)
Olomaniak :)


Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Busko:))

PostWysłany: Sob 15:30, 03 Cze 2006    Temat postu:

A ja nie wiem o co chodzi;)
Nie oglądałam żadnych superjedynek!
Ale jak mówicie,że wygrali to gratulejszyns;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia
Założycielka
Założycielka


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 12:11, 26 Cze 2006    Temat postu:

Gorzów Wielkopolski- 9.06.2006







Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia
Założycielka
Założycielka


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 12:25, 26 Cze 2006    Temat postu:

TeP Gdańsk

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia
Założycielka
Założycielka


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 15:24, 28 Cze 2006    Temat postu:

Oratoryjna gorączka.


“Niech mówią, że to nie jest miłość” jest piosenką powszechnie znaną. Kto słucha radia, ogląda telewizję, czytuje prasę trafia na tą piosenkę, a wraz z nią na solistów – Olgę Szomańską i Przemysława Brannego oraz blond czuprynę Piotra Rubika.
Nie każdy jednak wie, że przebój, który wygrał w sierpniu 2005 r. konkurs na Przebój Lata na Festiwalu Jedynki w Sopocie, jest w rzeczywistości częścią oratorium “Tu es Petrus”, dedykowanego Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II. Jeszcze mniej ludzi wie o tym, że jest ono, po “Świętokrzyskiej Golgocie”, drugim oratorium z trzech planowanych w ramach tzw. Tryptyku Świętokrzyskiego (trzecie oratorium - “Psałterz Wrześniowy” swoją premierę ma mieć 11 września 2006 r.).
Co więc się stało, że zwykły człowiek nagle zachwycił się piosenką o głębokiej treści? Jak to możliwe, że przez jeden sukces wiele osób zainteresowało się oratoriami tak mocno, że dzieła Zbigniewa Książka (tekst) i Piotra Rubika (muzyka) są cały czas na wysokich miejscach w rankingach sprzedaży? Co się stało z nami, że takie treści wygrywają z wszędobylską szaloną żabą?
Wszystko zaczęło się w Kielcach.
Tak na każdym koncercie mówi Piotr Rubik. To tam prezydent miasta, Wojciech Lubawski, wyszedł ze zdawałoby się szaloną propozycją sponsorowania powstania, dedykowanego Janowi Pawłowi II, oratorium o Świętym Krzyżu. Napisania tekstów podjął się Zbigniew Książek, krakowski artysta. Pod znakiem zapytania stała jednak osoba kompozytora. Ostatecznie podjął się tego zadania Piotr Rubik. Tak powstało pierwsze oratorium - “Świętokrzyska Golgota”. Początkowo jego myślą przewodnią było śpiewane przez Michała Bajora “Co ma przeminąć to przeminie” ze znanym wszystkim refrenem Quo vadis Domine, dokąd zmierzasz Panie. Po pewnym czasie jednak oratorium to zmieniło się, a swoistą myślą przewodnią stało się “Zdumienie”, mówiące, że Świat ma sens i ma sens życie. Myśl tę przejęło również następne w kolejności dzieło.
Oratorium to, podobnie jak wiele innych tego typu dzieł, nie było szeroko rozpowszechnione. Miało swoich zwolenników, doczekało się wydania na CD, limitowanej serii DVD, transmisji w telewizji (z niewielką oglądalnością, bo kto by chciał słuchać minorowego w tekstach i muzyce dzieła, które trwa ponad godzinę?), jednak szerszej publiczności nie było znane. Dopiero teraz słuchacze docierają do “Świętokrzyskiej Golgoty”, zaintrygowani drugim oratorium.
Telewizja
Jednak Piotr Rubik nie był zaangażowany wyłącznie w komponowanie oratoriów. W międzyczasie zdecydował się na współpracę z TVP. Jego dżingle do dziś rozpoczynają Wiadomości i wiele innych programów. To pozwoliło na szersze rozpropagowanie drugiego w kolejności oratorium - “Tu es Petrus”. Jego premiera została zaplanowana w Kielcach na 14 maja 2005 r. Miał to być prezent urodzinowy dla Ojca Świętego. Stało się jednak inaczej. “Tu es Petrus” od dnia premiery stał się naszym wspomnieniem wielkości Polaka, który został Papieżem. Podczas premiery telewizja zaproponowała wypromowanie “Niech mówią, że to nie jest miłość” w bardziej popularnej wersji. Plan się powiódł. Piosenka zaczęła być znana. Jednak nikt nie wierzył w wygraną na festiwalu. W tym jednak się pomylili. Festiwal Jedynki w Sopocie spowodował ogromne zainteresowanie, z jednej strony blond czupryną “niepokornego” kompozytora-dyrygenta, z drugiej strony jego kompozycjami.
W krótkim czasie sklepy przeżyły oblężenie, gdy wykupywano płyty Tytusa Wojnowicza, Małgorzaty Walewskiej (którym Rubik pisał muzykę) i “Świętokrzyską Golgotę”. To dopiero był początek. Gdy w październiku, w Dzień Papieski miała miejsce premiera DVD z “Tu es Petrus”, płyta ta zyskała błyskawicznie najwyższe miejsca na listach sprzedaży. Jeszcze większym powodzeniem cieszy się CD z wersją audio koncertu.
Łagiewniki
We wrześniu 2005 r. oratorium “Tu es Petrus” zagościło w Krakowie. Nagłe zainteresowanie tym dziełem spowodowało przeniesienie go z murów kościelnych, na błonia przy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Mimo chłodu i mżawki na koncert przyszło dużo ludzi, którzy stali się świadkami kolejnego ważnego wydarzenia w karcie historii Tryptyku Świętokrzyskiego. To tam po raz pierwszy wykonano utwór “Ojciec Świata”. Jego pochodzenie jest bardzo ciekawe. Wiadomości po śmierci Jana Pawła II zostały opatrzone przepiękną oprawą muzyczną, to ona została wykorzystana do stworzenia jednego z utworów instrumentalnych w “Tu es Petrus”. Zbigniew Książek jednak do tego utworu dopisał tekst, będący pożegnaniem Ojca Świętego. Wiersz zawiera przejmujący apel do Boga: Ty wiesz, że zabrałeś tam do niebieskich bram Piotra, co ojcował nam. Na premierę wybrano właśnie Kraków, właśnie miejsce w szczególny sposób uświęcone przez Boże Miłosierdzie. Miałam szczęście wtedy wysłuchać tego utworu dwa razy – na próbie i podczas koncertu. Nie widziałam osoby, która by nie miała szklistych oczu, tak wielkie było wzruszenie słuchaczy. Od tego czasu utwór ten jest wykonywany na koncertach, choć nie doczekał się jeszcze nagrania. Nadal wywołuje on te same uczucia, niezależnie ile razy go słuchać.
Trzecie oratorium
Ostatnia część Tryptyku Świętokrzyskiego nosić będzie tytuł “Psałterz Wrześniowy”. Jako jedyna nie będzie dedykowana Janowi Pawłowi II, a ofiarom tragedii wrześniowych, w sposób szczególny ofiarom zamachu 11 września. Ofiarom wojen, ataków, kataklizmów, zaprzeczeniom (?) miłości głoszonej przez Jezusa, a później rozpowszechnianej przez Jana Pawła II. Jego fragmenty są już znane, część nawet miała już swoją medialną premierę w postaci skróconego względem oratoryjnej wersji “Psalmu dla Ciebie”.
Wszystkie te trzy przedsięwzięcia pochłonęły mnóstwo sił, środków, czasu. Jednak sukces sopocki otworzył im drogę do szerszej publiczności, niż ta, którą miała “Świętokrzyska Golgota”
Co więc się stało? Na czym polega fenomen tych oratoriów?
Klucz tkwi w słowie
Autor tekstów, Zbigniew Książek, w prostych słowach zawarł główne troski i radości, zalety i wady ludzi. Mimo, że ludzie nie lubią słuchać o tym, co dotyczy nich samych, ich błędów, to właśnie w tych oratoriach człowiek słyszy słowa jedenastego przykazania Nie sprawiaj bólu (...) by nikt wokół z miłości nie płakał. To tu solista śpiewa znane już z Pisma Świętego słowa: Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za mną, nie jest mnie godzien... Jednak to właśnie w tekstach tkwi siła oratoriów, gdyż w równie prostych słowach mówi o miłości, która jest zwyczajna: Z mężem i trójką wrzeszczących dzieci, przejęta czynszem, zupą i maglem, ta miłość z wszystkich największa Pawle, o pokoju: Człeku ty uczyń znak pokoju, karmiąc choć jedno głodne dziecko, o miłości Boga i bliźniego: Kochaj dzieci co radością świata, kochaj trawę co pod stopą bosą, kochaj fale co suną ku brzegom i bliźniego jak siebie samego. W prostocie tych słów tkwi ich siła.
Klucz tkwi w muzyce
Muzyka jest podobna do tekstów, które przekazując ważne i głębokie treści są proste w odbiorze. Jest to muzyka klasyczna, ale w przeciwieństwie do wielu współczesnych kompozycji, jakby wyjętych z Warszawskiej Jesieni, ta muzyka jest przystępna. Ba! Bardzo dobrze się jej słucha. To dzięki temu kompozycje Piotra Rubika tworzą ze słowami oratoriów nierozerwalną całość.
Klucz tkwi w ludziach
To my jesteśmy odbiorcami. To w nas stało się coś, co pchnęło nas w kierunku takiej muzyki. Bywałam już na niejednym koncercie i z obserwacji osób, które się na nich pojawiają oraz z obserwacji forów internetowych mogę wysunąć wniosek, że tej muzyki słuchają osoby w każdym wieku. Od dzieci, przyciągniętych prezencją dyrygenta, przez dorosłych, po osoby starsze, często znające oratoria ze słuchania katolickich rozgłośni radiowych. Każdy z nas może z tekstów, z muzyki, z serca, jakie wkładają w swoje zadanie wykonawcy zyskać coś dla siebie. Co ciekawe – oratoriów tych słucha też mnóstwo osób nie wierzących w Boga. Jednak i oni z przekazywanych treści wyciągają wartości ponadczasowe, jak szacunek dla innego człowieka, czy dzielenie się miłością.
Coś w nas drgnęło. Sprawiło, że chcemy słuchać właśnie oratoriów, mimo tak trudnych często słów prawdy przez nie głoszonych. Czy wpłyną one na nasze życie? To już zależy tylko od nas. Jednak warto pamiętać słowa “Przyśpiewki orszaku weselnego”:
Czy wesoło czy też nie
Czyś na górze czy na dnie
Żyj tak, by z uśmiechem mógł
Zasypiać dobry Bóg

W artykule wykorzystano fragmenty tekstów z oratoriów “Świętokrzyska Golgota” i “Tu es Petrus” autorstwa Zbigniewa Książka i Piotra Rubika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia
Założycielka
Założycielka


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 17:21, 29 Cze 2006    Temat postu:

Fragmenty dotyczące Tu Es Petrus w Poznaniu z TVP3:

[link widoczny dla zalogowanych] (na tym widać Olę Smile )

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@lgida
Forumowicz
Forumowicz


Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pionki k. Radomia:)

PostWysłany: Nie 0:23, 10 Wrz 2006    Temat postu:

Według mnie ŚG jest bardziej ambitniejsze niż TeP. Trudno mi powiedzieć, które z tych dzieł bardziej mi się podoba. Obydwa tak samo:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia
Założycielka
Założycielka


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 19:47, 11 Wrz 2006    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia
Założycielka
Założycielka


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 12:49, 12 Wrz 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Galeria z koncertu TeP Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia
Założycielka
Założycielka


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wto 13:10, 12 Wrz 2006    Temat postu:











Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia
Założycielka
Założycielka


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 20:45, 30 Wrz 2006    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia
Założycielka
Założycielka


Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 1298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 22:07, 30 Wrz 2006    Temat postu:

Zaśpiewali z miłością!

W piosence "Niech mówią, że to nie jest miłość" zakochały się tysiące ludzi, którzy na co dzień nie słuchają oratoriów z klasycznym chórem. Artyści wciąż nie dowierzają, że na Festiwalu Jedynki w Sopocie udało im się wygrać z komercyjnymi utworami. Ale jak miało być inaczej skoro w całym utworze czuć miłość...

Szczęście, radość, niedowierzanie - to czuli ci, którzy mieli swój udział w sukcesie songu przełamującego stereotypy. Setki godzin ciężkiej pracy, zgrywanie się, poznawanie nawzajem i wielka frajda ze wspólnej zabawy muzyką. Wszystko to dało efekt, jaki przerósł wszelkie oczekiwania autorów oratoriów "Golgota Świętokrzyska" i "Tu es Petrus" - Zbigniewa Książka i Piotra Rubika - które w Kielcach miały swoje premiery i są z naszym miastem mocno związane.

- Ta muzyka jest inna. Trochę klasyczna, trochę poppowa. Wiele daje też pasja Piotra Rubika, który potrafi tak zmobilizować do śpiewu, że człowiek daje z siebie wszystko - wyjaśnia Ewa Robak, która przygotowała do zaśpiewania obydwu oratoriów Chór Instytutu Edukacji Muzycznej Akademii Świętokrzyskiej i Chór Kameralny "Fermata".

Żyć dla kogoś ma sens

Wszystko zaczęło się od libretta napisanego przez Zbigniewa Książka. Słowa "Niech mówią, że..." pisał z miłością, jak sam wyznaje myśląc o swojej żonie. Bo najważniejsza jego zdaniem w życiu jest świadomość, że żyje się dla kogoś, kto jest tuż obok.

- Może zwycięstwo tej piosenki w Sopocie świadczy o tym, że ludzie przebudzeni z codziennej gonitwy za pracą i rzeczami materialnymi, nagle odkrywają, że o wiele ważniejsze jest po prostu żyć dla kogoś? W moim przypadku najważniejsze są: bycie z moją żoną, syn który jest naszą radością i grupa przyjaciół, z którymi jesteśmy sobie bliscy od lat - mówi Zbigniew Książek.

Śmieje się, że sopocki sukces nie przewrócił mu w głowie. Kiedy przed laty jego utwór - w autorskim wykonaniu - wygrał na festiwalu piosenki studenckiej, a potem w Opolu, spodziewał się wielkiej popularności. "Zimnym prysznicem" były spotkania z przyjaciółmi, którzy o wygranej w ogóle nie wiedzieli. Ostatni sukces przyjął już zupełnie inaczej.

- Z wielką radością, że udało się nam wygrać. Po Sopocie telefonów co prawda było sporo, ale kiedy miałem ich dosyć po prostu wyłączałem komórkę, na przykład na czas oglądania ... meczu Wisły z przyjaciółmi! - śmieje się.

Zawsze przez uczucia

O kim albo o czym myślał Piotr Rubik gdy komponował oratorium "Tu es Petrus"? Na pewno o muzyce, bo nią żyje. To jest to, co najbardziej lubi robić i jest szczęśliwy, że muzyka jest jego zawodem, sposobem na życie. A ludzie...

- Hmmm, o kim myślałem pisząc nuty "Niech mówią, że to nie jest miłość"? W każdym moim utworze jest trochę uczuć, miłości, zakochania czy zauroczenia. Najczęściej do jakiejś kobiety... A do kogo konkretnie tym razem? Musiałbym się bardzo zastanowić, bo utwór powstał dość dawno. Jakby udało się umiejscowić go w czasie, to może wiedziałbym o kim konkretnie wtedy myślałem - śmieje się Piotr Rubik, równocześnie przyznając, że po prostu już nie pamięta jak to naprawdę było.

Zdradził nam za to, że decyzja o nakręceniu teledysku i zrobieniu nowej, bardziej poppowej wersji duetu Olgi Szomańskiej i Przemysława Bratnego zapadła tuż po kieleckiej prapremierze oratorium. Producenta zachęciło owacyjne przyjęcie "Niech mówią, że to nie jest miłość" na kieleckiej Kadzielni. Teraz, kiedy teledysk, zna już duża część jedynkowej publiczności, życie pana Piotra nieco cierpi na popularności. Ale nie narzeka, bardziej zajęty jest pracą nad muzyką do finału Miss Polonii, zaplanowanego na następny weekend.

Nie myśleli, śpiewali!

- Od razu zakochałem się w całym oratorium, bo to połączenie przepięknego tekstu ze wspaniałą muzyką. Kiedy usłyszałem tę piosenkę powiedziałem do Piotra: To jest materiał na przebój, bo w tej melodii jest jakaś energia, która zmusza do tego żeby ja powtarzać! - mówi Przemysław Branny, który w duecie śpiewa partię oblubieńca.

Aż takiego sukcesu piosenki śpiewanej w Sopocie na pewno się nie spodziewał. Jako aktor związany z kilkoma nurtami muzyki cieszy się, że song z oratorium zwyciężył z komercyjnymi piosenkami i wykonawcami, którzy byli lansowani przez stacje radiowe. - Prawdę mówiąc śpiewając to w Sopocie nie myślałem o niczym, ani o nikim. Byłem tak zestresowany, że pamiętam tylko wielką pustkę! - śmieje się.

Podobnie było z Olgą Szomańską, która skromnie twierdzi, że jej udział w tym wielkim przedsięwzięciu jest niewielki, bo całe dzieło było już gotowe, gdy Piotr Rubik zaprosił ją do zaśpiewania. A z nim i z Przemysławem Brannym współpracowało jej się wspaniale.

- To była frajda. Bardziej związana jestem z nurtem muzyki rozrywkowej, to zupełnie inny gatunek. Z Przemkiem, który jest przede wszystkim aktorem, udało nam się wspaniale zgrać i to podobało się publiczności. A Sopot? Myślałam, głównie o tym, że w to wszystko nie wierzę i taki stan niedowierzania został mi do dziś! - mówi Olga Szomańska.


Przygoda i praca życia

- Piotr tak dopinguje do pracy, że każdy chce dać z siebie wszystko i jeszcze więcej. To jest głównie jego sukces, a my jesteśmy malutkim ogniwkiem gdzieś na końcu, które się do niego przyczyniło - mówi Ewa Robak, kierująca Chórami Instytutu Wychowania Muzycznego Akademii Świętokrzyskiej i Kameralnym "Fermata".

Dla obydwu praca przy oratoriach "Golgota Świętokrzyska" i "Tu es Petrus" była wielkim przeżyciem i bardzo ciężką pracą. Nawet samo nagranie teledysku do songu było wyzwaniem: wszyscy najpierw dali koncert w Warszawie, a później dobrze po godzinie 22 rozpoczęli pracę w studio. I tak do czwartej nad ranem. Na wszystkie koncerty jeżdżą w pełnym składzie. Tylko do Sopotu mogła pojechać reprezentacja, bo taki był wymóg producenta, który kategorycznie stwierdził: tylko czternaście osób. Na dodatek trzeba je było zebrać w niespełna dwa dni, a w wakacje dużej części studentów w Kielcach nie ma. Wybór więc padł na "Fermatę".

- Tuż po tym, jak w czasie koncertu kazano nam się przygotować za sceną, choć jeszcze nie docierało do mnie, że może chodzić o wygraną, przez chwilę pomyślałam: jak bardzo szkoda, że nie ma nas wszystkich! - mówi pani Ewa.

Na udział w nagrodzie za pierwsze miejsce prawdopodobnie chóry nie mogą liczyć, bo pieniądze zostaną przeznaczone na zapłacenie rachunków za teledysk. Zresztą właściwie nikt ze śpiewających kielczan nawet tym nie myślał. Najważniejsza jest przygoda życia, jaka zdarzyła im się dzięki oratoriom.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Palua;)
Olomaniak :)
Olomaniak :)


Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:08, 01 Lis 2006    Temat postu:

Trzeci post Asi od końca, fotka druga, P.Janusz po lewej stronie (siedzi) !!! Zakochałam się !!! Very HappyVery HappyVery Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Palua;)
Olomaniak :)
Olomaniak :)


Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:10, 01 Lis 2006    Temat postu:

O i jeszcze może by tak dorzucić do tego tematu PW ?? WinkWinkWink Taka mała propozycja Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
idrial
Olomaniak :)
Olomaniak :)


Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 867
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:16, 01 Lis 2006    Temat postu:

Hehe. Ubieglas mnie, bo wlasnie mialam zamiar o tym napisac.
Masz racje. P. Janusz jest poprostu boski!!! Tak slodki, ze az sie rozplzwam!!!!!!!!!!!!!!

P.S. przepraszam za moja pisownie... Tymczasowa awaria...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Olga Szomańska Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin